Roman Giertych stwierdził, że z komputera jednego z ekspertów zespołu Macierewicza wysyłano antysemickie komentarze.
Roman Giertych stwierdził, że z komputera jednego z ekspertów zespołu Macierewicza wysyłano antysemickie komentarze. Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
Reklama.
Gościem “Faktów po Faktach” był w czwartek Roman Giertych. Komentował opublikowane przez prokuraturę zeznania trzech ekspertów z zespołu Antoniego Macierewicza: chodzi o Wiesława Biniendę, Jana Obrębskiego i Jacka Rońdę. Giertych nie tylko stwierdził, że ujawnione zeznania dyskredytują wszystkich trzech naukowców, ale ujawnił też inny fakt uderzający w zespół Antoniego Macierewicza.
Giertych stwierdził, że widział dowody na to, iż z komputera jednego z ekspertów wysyłano wulgarne i antysemickie komentarze odnoszące się do opublikowanego w internecie artykułu.
Roman Giertych

Pojawił się dowód, wskazujący na to że z komputera jednego z tych trzech tzw. ekspertów, których media teraz eksponują, były wysyłane komentarze pod artykuły prasowe o charakterze antysemickim i wulgarnym.


Były lider LPR nie chciał zdradzić, o którym konkretnie ekspercie mówi. Doprecyzował jednak, że to jeden z trójki Binienda, Obrębski, Rońda oraz że komentarze wysłano z Polski.

Źródło: TVN 24