Andrzej K. Kisiel opowiedział, jak wyglądała jego praca w GROM.
Andrzej K. Kisiel opowiedział, jak wyglądała jego praca w GROM. Fot. YouTube.com

Były żołnierz Jednostki Wojskowej GROM, Andrzej K. Kisiel, zdradził w wywiadzie, który można zobaczyć na YouTube, że nigdy nie czuł się jak rambo z filmu. – GROM to nie tylko siła fizyczna, ale i umysł – powiedział. Zdradził też, dlaczego żołnierze jednostki niechętnie pokazują twarz.

REKLAMA
Kisiel powiedział, że jedną z przyczyn, dla których żołnierze GROM nie chcą pokazywać swojej twarzy jest fakt, że jeśli, ktoś wie, że dana osoba pracuje w GROM-ie, chce od razu sprawdzić jej umiejętności walki wręcz.
– Jak pójdziesz do baru, to chcą się z tobą bić i sprawdzić, czy jesteś dobry w MMA – tłumaczy w wywiadzie. Jak wyjaśnia, żeby być dobrym żołnierzem, trzeba być wieloboistą. – Trochę biegać, trochę ćwiczyć na siłowni. Musi być też trochę szybkości – wylicza.
O swojej jednostce mówi, że jest specyficzna. – Jest dużo treningów, dużo potu, ale później można usiąść przed lustrem i powiedzieć sobie, że zrobiłem coś dla ojczyzny – opowiada Kisiel.
Andrzej Kisiel jest współautorem książki "Trzynaście moich lat w JW GROM", w której opisuje swoje doświadczenia z pracy w tej jednostce wojskowej.