![Pracownicy [url=http://shutr.bz/1fho3Pd]fast foodów[/url] ostrzegają, czego nie jeść w ich barach.](https://m.natemat.pl/f7041d2d24a95bd2e769d3e81466fd00,1680,0,0,0.jpg)
Reklama.
Ludzie pracujący w fast foodach najczęściej nie są ich klientami, albo jedzą tylko niektóre dania tam serwowane. Niektórzy z nich podzielili się tajemną wiedzą na Reddicie, wymieniając czternaście rzeczy, których nie należy zamawiać w popularnych barach. Część z nich zapewne może mieć przełożenie na sytuację w Polsce.
Na czarnej liście wytypowanej przez pracowników amerykańskich fast foodów znajduje się cały asortyment kawiarni McCafe, prowadzonych przez sieć McDonalds. Według użytkownika Reddita nikt z pracowników nie zamawia tam niczego, bo wie, że ekspresy do kawy są w tragicznym stanie – nikt nie wie, jak je czyścić.
Były pracownik baru na stadionie baseballowym ostrzega przed hot dogami. Opisuje, jak prowadzony jest ich recykling – jeśli się nie sprzedadzą, są zamrażane, a następnego dnia trafiają do miski z wodą i są odświeżane. To samo dzieje się z popcornem w multipleksach – wieczorem trafia do plastikowych worków, by następnego dnia zostać podgrzanym i sprzedanym pierwszym klientom.
Jak opisuje były pracownik McDonaldsa podobnie dzieje się z nuggetsami w tej sieci. Po ich przygotowaniu zaczyna tykać zegar określający, jak długo mogą czekać na klienta. Ale nikt się tym nie przejmuje i odliczanie jest ciągle resetowane. Problemy ze świeżością ma też według byłego pracownika amerykańskie KFC.
Kanapki BBQ są tak naprawdę robione z kurczaka zbyt starego i nieświeżego, by dać go bezdomnym, więc moczą go w sosie barbecue, aż nim przejdzie i później trzymają to w piekarniku przez miesiąc. CZYTAJ WIĘCEJ
Warto pamiętać, że to opinie internautów, które nie zostały zweryfikowane. Poza tym nawet jeśli są prawdziwe, dotyczą amerykańskich realiów i nie muszą mieć przełożenia na sytuację w Polsce. Ale zawsze lepiej być ostrożnym.
Źródło: The Huffington Post