Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałaby je Platforma Obywatelska z wynikiem 31 proc. Drugie miejsce należałoby do Prawa i Sprawiedliwości, które mogłoby liczyć na 29 proc. głosów. Sondaż przygotowany dla TVN24 i "Faktów" prognozuje, że w Sejmie mógłby się znaleźć także Janusz Korwin-Mikke. Jego Nowa Prawica uzyskała w badaniu 6-procentowe poparcie.
W czołówce wyborczego wyścigu tradycyjnie znalazły się Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. W przededniu rocznicy katastrofy smoleńskiej, Platforma zyskuje 4 punkty procentowe, a PiS traci 2. Na trzecim miejscu sondażu przygotowanego przez Millward Brown SA 8 kwietnia 2014 znalazł się Sojusz Lewicy Demokratycznej z wynikiem 8 proc., czyli spadkiem o 1 punkt.
Tuż za podium znalazł się dzisiejszy koalicjant PO - Polskie Stronnictwo Ludowe, które uzyskało wynik 7 proc., co oznacza jednoprocentowy wzrost poparcia. Taki sam wynik uzyskał w badaniu Twój Ruch Janusza Palikota, który zyskał aż 2 punkty w stosunku do poprzedniego badania.
Tylko o jeden punkt procentowy mniej od partii Palikota i PSL uzyskała Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego. Partia to mogłaby dziś liczyć na 6 proc. głosów, a więc o 1 proc. lepiej niż poprzednio. Do Sejmu nie dostałyby się zaś takie ugrupowania, jak Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, która mogłaby zdobyć 2 proc. poparcia, a więc trzy punkty poniżej progu wyborczego. Partia Jarosława Gowina uzyskałaby zaś zaledwie 1 proc. naszych głosów.