Kaja Godek "zwalnia" z pracy w Sejmie. Chodzi o autorki opinii o projekcie "Zatrzymaj aborcję"

Kamil Dachnij
Kaja Godek znowu wytoczyła ciężkie działa. Wezwała na Twitterze do podpisywania petycji w sprawie zwolnienia Izabeli Bień oraz Justyny Osieckiej-Chojnackiej. Prawniczki z Biura Analiz Sejmowych wydały ostatnio krytyczną opinię o projekcie ustawy "Zatrzymaj aborcję", który znosi możliwość przerwania ciąży ze względu na ciężkie wady płodu.
Kaja Godek wzywa do zwolnienia pracownic z Biura Analiz Sejmowych. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta



Krytyczna opinia
Przypomnijmy, że Biuro Analiz Sejmowych wydało ostatnio opinię, w której wyraźnie zaznaczyło, że przyjęcie projektu "Zatrzymaj aborcję" przez PiS będzie mocno nierozważnym krokiem. "Może stymulować proceder nielegalnych aborcji, którego skala nie jest w Polsce w wiarygodny sposób badana" – napisano. Co więcej, prawnicy zwracają uwagę też na to, że może pociągnąć za sobą większe wydatki na opiekę nad ciężarnymi oraz ciężko chorymi noworodkami. Zdaniem BAS, jeżeli rząd zdecyduje się na zaakceptowanie zmian w prawie o aborcji, to istnieje ryzyko, że dojdzie również do głębokiego podziału w społeczeństwie. Dla partii rządzącej ta analiza może być wygodną furtką, by wycofać się z poparcia dla dokumentu.