Dworczyk pogroził palcem kolegom z rządu. Dzisiaj mija termin zwrotu nagród – będą "konsekwencje"
Gdy rozpętała się afera wokół tak zwanych nagród dla ministrów rządu Beaty Szydło, Jarosław Kaczyński podjął decyzję, że wszystkie pieniądze mają być przekazane na Caritas. Dziś mija termin. Przy tej okazji Michał Dworczyk wyjawił w TVN24, że który nagrodzony polityk nie odda pieniędzy do północy, ten będzie musiał liczyć się z konsekwencjami.
Michał Dworczyk, który był dziś gościem programu "Jeden na jeden" w TVN24, powiedział, że o północy mija termin zwrotu otrzymanych "nagród". Wyjawił też, że ministrowie, którzy nie dokonają przelewu, muszą liczyć się w przyszłości z konsekwencjami. Jakimi? Można się tylko domyślać, że chodzi o utratę stanowiska i wpływów w partii, ostatecznie przecież wpłaty na Caritas powinny być dobrowolną ofiarą.
Nie dla każdego ministra zwrot całej kwoty jest prostą operacją. Sam Michał Dworczyk sprzedał samochód i jeszcze wziął 20 tysięcy złotych kredytu, żeby wypełnić polecenie Jarosława Kaczyńskiego.
źródło: TVN24