Tomasz Komenda jest zalewany listami od kobiet. Przed wielbicielkami ostrzega go jednak adwokat

Piotr Burakowski
Tomasz Komenda chyba nie przypuszczał, że będzie miał aż tak wielkie powodzenie. Były skazany jest wręcz zalewany listami od kobiet, które chciałyby go poznać. Listy i e-maile przychodzą przede wszystkim na adres kancelarii adwokata Komendy Zbigniewa Ćwiąkalskiego, który podchodzi do sprawy z pewną rezerwą i ostrzega swojego klienta.
Do Tomasza Komendy wysyłają listy i e-maile liczne kobiety. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Co piszą kobiety zainteresowane Tomaszem Komendą? "Mam 28 lat, ukończyłam studia. Chciałabym bardzo poznać pana Tomasza Komendę. Przesyłam swoje zdjęcia". "Studiuję pedagogikę. Jestem dziewczyną, która chciałaby zbawić cały świat. W związku z tym chciałabym pomóc także Tomaszowi Komendzie. Zostawiam swój telefon i zdjęcia" – podaje Wirtualna Polska.

Tomasz Komenda marzy o założeniu rodziny
W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" Tomasz Komenda został zapytany, jak chciałby nadrobić stracone lata. – Przede wszystkim chcę założyć rodzinę, być szczęśliwym. Być ojcem. Ja mam już 42 lata. Ja już nie chcę być starym kawalerem – przekonywał.


Pamiętajmy, że Komenda najprawdopodobniej otrzyma od państwa bardzo wysokie odszkodowanie. Pełnomocnik Komendy Zbigniew Ćwiąkalski zdradził, że wystąpi do sądu o ponad 10 mln zł zadośćuczynienia. Dla części pań, jak przyznaje sam adwokat, jest to na pewno zachętą do nawiązania relacji z Komendą. – Cały czas mówię mu, że musi być rozważny, ponieważ sporą pokusą dla pań może być potencjalne odszkodowanie i część z nich na pewno ma to na uwadze – powiedział Ćwiąkalski.

Tomasz Komenda został uniewinniony 16 maja. Sąd uznał, że mężczyzna nie popełnił gwałtu i morderstwa. Mężczyzna spędził w więzieniu 18 lat.

źródło: Wirtualna Polska