Hubert Urbański nie mógł powstrzymać śmiechu. Uczestniczka "Milionerów" powiedziała mu, co zrobi z wygraną

Bartosz Świderski
Pieniądze z wygranej w "Milionerach" zwycięzcy odkładają na lokaty, wydają na własne potrzeby albo nawet oddają je na cele charytatywne. Dużą kreatywnością wykazała się pani Natalia. Jej pomysł na wydanie pieniędzy rozbawił Huberta Urbańskiego.
Hubert Urbański nie mógł powstrzymać śmiechu po odpowiedzi jednej z uczestniczek "Milionerów". Fot. kadr z player.pl
Natalia Bąk była uczestniczką 168. odcinka "Milionerów". Na co dzień pracuje jako technolog chemiczny. Po godzinach pracy ma jednak najpewniej znacznie ciekawsze zajęcie. W wolnych chwilach pani Natalia rekonstruuje zabytki, by pokazać ludziom, jak w przeszłości wyglądało życie ich przodków. Dlatego Hubert Urbański ze sporym zaciekawieniem spytał, na co uczestniczka programu chce przeznaczyć ewentualną wygraną.
Przy pytaniu o ośmiornicę, pani Natalia musiała skorzystać z pomocy publiczności.Kadr z milionerzy.tvn.pl
– Na pewno te pieniądze jakoś wydam – odpowiedziała pani Natalia. – Może jakaś podróż... Na pewno coś dla bliskich. Rodzice marzyli o karmniku dla bażantów – dodała.


– Ostatnio trochę podrożały – śmiał się Hubert Urbański.
Hubert Urbański gościł Natalię Bąk w 168. odcinku "Milionerów".Fot. Facebook / Milionerzy TVN
Niestety pani Natalii nie udało się wygrać upragnionego miliona. Odpadła przy pytaniu za 20 tys. złotych. Pytano o miejsce przechowywania polskich rezerw złota. Poprawną odpowiedzią jest Londyn, natomiast Natalia Bąk po skorzystaniu z koła ratunkowego 50/50 błędnie zaznaczyła Warszawę.

Przypomnijmy, że w marcu główną nagrodę w "Milionerach" wygrała pani Maria Romanek. – Nie można siedzieć tylko w czterech ścianach, bo wtedy szybciej się starzejemy i stajemy się zgorzkniali. Trzeba dalej żyć. Na emeryturze mamy więcej czasu, dlatego trzeba sobie znaleźć swoją niszę i w niej coś robić – mówiła Romanek w rozmowie z naTemat.

źródło: Milionerzy TVN