Dlaczego Duda nie znalazł czasu na wizytę u Trumpa? Od prezydenta USA wolał spotkanie z dosłownie grubymi rybami

Paweł Kalisz
Wizytę Andrzeja Dudy w USA trudno uznać za udaną, bo co prawda wygłosił przemówienie na sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ, ale nie porwało ono słuchaczy. Do spotkania z Donaldem Trumpem też nie doszło. Ale Duda ma powody do osobistej satysfakcji, bo udało mu się złowić naprawdę dużą rybę.
Andrzej Duda w USA nie tylko spotykał się i ściskał dłoń burmistrza. Prezydent pojechał też na ryby. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Prezydent duda poleciał do Stanów Zjednoczonych, gdzie wygłosił przemówienie na sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Oprócz tego spotkał się z Polonią Amerykańską, złożył kwiaty pod pomnikiem ofiar zbrodni katyńskiej i uścisnął dłoń burmistrza Jersey City. Niestety, na tym właściwie kończy się lista publicznych sukcesów prezydenta.