Tak fajnej promocji ten region Polski jeszcze nie miał. "Shrek" po kaszubsku podbija sieć
Shrek to już klasyk, a mistrzowie polskiego dubbingu sprawili, że teksty z filmu weszły do codziennego użytku. Uczniowie z miejscowości Przodkowo stworzyli własną wersję dubbingu, w której bohaterowie mówią po… kaszubsku. Ten krótki film podbija sieć.
Uczniowie z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Przodkowie nową wersję dubbingu do Shreka stworzyli na szkolny konkurs. Nie spodziewali się, że zielony ogr i wesoły osioł, mówiący zwykle głosami Zbigniewa Zamachowskiego i Jerzego Stuhra, w wersji kaszubskiej mogą zyskać ogólnopolską popularność. W ciągu około 2 tygodni film na YouTubie obejrzało ponad 60 tysięcy osób, co - jak na szkolny projekt - jest niemałym osiągnięciem.
– Praca była wykonana z myślą o konkursie zorganizowanym przez Klub Studencki Pomorania. Tematem, jaki wybraliśmy był dubbing – mówi nam Patrycja Andryskowska, która w kaszubskiej wersji animacji wcieliła się w rolę Shreka. – Oczywiście nie spodziewaliśmy aż takiego sukcesu i jesteśmy bardzo mile zaskoczeni takim zainteresowaniem – dodaje.
Kaszubski zaskakuje •
Komentarze pod filmem są w ogromnej mierze pozytywne a sam kaszubski wzbudził wśród oglądających duże zainteresowanie. Wielu widzów nie rozumie specyficznego dialektu (będącego według niektórych odrębnym językiem), co sprawia, że wydaje się on jeszcze bardziej egzotyczny i interesujący - "Dajcie polskie napisy”, "Myślałam, że to rosyjski", "Gdzie można jeszcze posłuchać czegoś po kaszubsku?”, "Czuję jakbym słyszała połączenie czeskiego i niemieckiego, ciekawe”.
W Polsce kaszubskim, ustawowo uznanym za język regionalny, posługuje się niewiele ponad 100 tysięcy osób. Czy uczniowie odpowiedzialni za kaszubskiego "Shreka" planują kolejne projekty? – Jeżeli czas i codzienne obowiązki nam na to pozwolą, na pewno nagramy kolejne prace – mówi Patrycja. Trzymamy kciuki. Tego typu produkcje to świetny sposób na promocję języka i kultury kaszubskiej.