"W Platformie ludzie są na niego wściekli". Tak Trzaskowski może przegrać wybory z Jakim

Piotr Burakowski
Rafał Trzaskowski podpadł Platformie Obywatelskiej. Wszystko dlatego, że polityk zachowuje się tak, jakby już wygrał walkę o fotel prezydenta Warszawy. Partyjny koledzy mu to wypominają. I nic w tym dziwnego – zwłaszcza że w Prawie i Sprawiedliwości doskonale wiedzą, jak ważny jest wizerunek takiej partii, w której woda sodowa nie uderzyła nikomu do głowy.
Zachowanie Rafała Trzaskowskiego nie podoba się pozostałym członkom PO. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Rafał Trzaskowski uważa się za kogoś lepszego, bo zrobił doktorat, zna pięć języków – zdradza informator "Wprost". Dodaje, że reprezentant PO nie rozumie, że wybory wygrywają politycy, którzy są przystępni i nie zadzierają nosa. – W Platformie ludzie są na niego wściekli. Zachowuje się tak pewnie, jakby już wygrał kampanię – przekonuje źródło tygodnika. "Wprost" przytacza anegdotę z Rafałem Trzaskowskim. – Kiedyś Rafał poszedł do telewizji w trampkach. Potem na ujęciach było widać, że siedzi w garniturze i sportowych butach. A to jest okazywanie braku szacunku dla widzów. Powiedziałem mu to i już więcej nie założył trampek do telewizji – relacjonuje rozmówca.


Przypomnijmy, że Rafał Trzaskowski zaliczył dotychczas kilka wpadek. Kandydat PO na prezydenta Warszawy pomylił się m.in. co do ceny warszawskich biletów miejskich. Ponadto, Adrian Zandberg z partii Razem przekonywał, że największym "strzałem w płot" Trzaskowskiego jest to, że wytyka Jakiemu, że nie jest prawdziwym warszawiakiem. – Problem z Patrykiem Jakim nie polega na tym, że Patryk Jaki jest z Opola. Problem z Patrykiem Jakim polega na tym, co w tym Opolu robił. I to jest argument, z którym Patryk Jaki powinien się zmierzyć – stwierdził członek partii Razem.

Dodajmy, że w badaniu przeprowadzonym w dniach 14-18 maja przez Polska Press i Ośrodek Badawczy Dobra Opinia Rafał Trzaskowski uzyskał dziewięcioprocentową przewagę nad Patrykiem Jakim. Trzaskowski zdobył poparcie rzędu 41 pkt proc., a Patryk Jaki 32 proc.

źródło: "Wprost"