Z czego Patryk Jaki pisze doktorat? Wykształcenie wiceministra sprawiedliwości budziło kontrowersje
Patryk Jaki to zapracowany polityk. Wiceminister sprawiedliwości jest jednocześnie przewodniczącym komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji oraz kandydatem PiS na prezydenta Warszawy w nadchodzących wyborach prezydenckich. Międzyczasie kończy doktorat.
Rok później w rozmowie z "Faktem" Patryk Jaki wypowiadał się na temat swoich kompetencji. – Mam wykształcenie takie jak Bronisław Komorowski czy Donald Tusk - magistra jednej z najlepszych polskich uczelni. Wielokrotnie stawałem do dyskusji na żywo z najlepszymi prawnikami w Polsce i je wygrywałem. Nie mam żadnych kompleksów, mam dopiero 30 lat, piszę doktorat z prawa. Co ludzie mają z najlepszych prawników, którzy zamieszani są na przykład w złodziejstwo reprywatyzacyjne? – powiedział.
Jaki podkreślał niejednokrotnie, że właśnie w byciu politologiem, a nie prawnikiem, poczytywał swój atut. – Prawnicy często zachowują się w sposób kastowy. Mają kontakt tylko z elitami, poczucie wyższości i nie rozumieją problemów zwykłych ludzi. W kampanii wyborczej rywalizowałem z wieloma prawnikami, a jednak ludzie ich nie wybierają – oznajmił.
Komisja ds. reprywatyzacji
W 2017 roku pojawiła się opinia, że Patryk Jaki miał być bezprawnie powołany przez ówczesną premier Beatę Szydło na stanowisko przewodniczącego komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w Warszawie. W ustawie zapisano kryteria, jakie muszą spełniać członkowie komisji. Wśród nich był wymóg "posiadania wyższego wykształcenia prawniczego lub niezbędna wiedza w zakresie gospodarowania nieruchomościami oraz wykorzystywania zasobów majątku państwowego". Jaki miał nie spełniać wymogów z ustawy, której miał być współtwórcą.
Wiceminister sprawiedliwości zaprzeczył temu jednak, podkreślając, że choć nie ma prawniczego wykształcenia, to został powołany prawidłowo. Odniósł się także do drugiego członu zapisu. – Osobiście odpowiadam za obszar związany z ministerstwem sprawiedliwości od dwóch lat. To jeden z największych majątków państwowych. Jak więc można mi zarzucać, że nie spełniam warunku? – powiedział portalowi wp.pl.