Patryk Jaki pokazał, jak bardzo "dobra zmiana" boi się Donalda Tuska. Wypowiedź wiceministra obnażyła strach w PiS

Piotr Burakowski
Patryk Jaki pokazał, jak bardzo "dobra zmiana" boi się przewodniczącego Rady Europejskiej. i byłego premier Polski. Wiceminister sprawiedliwości stwierdził, że działania wobec Polski na forum Unii Europejskiej w sprawie praworządności to... "ustawka Donalda Tuska, który jest mocno powiązany z elitami europejskimi".
Patryk Jaki pokazał, jak PiS bardzo obawia się Donalda Tuska. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
– Dlatego to wszystko, co się dzisiaj dzieje (...) – jestem przekonany – to jest "ustawka" Donalda Tuska, który jest mocno powiązany z elitami europejskimi i wszyscy czekają tylko na to, żeby w Polsce rządziła inna partia i wszystko to mówią w imię demokracji – są w stanie "mrozić środki" w imię demokracji, a przypominam, że demokracja polega na tym, że Polacy wybierają, kogo chcą, i raz wybierają Platformę, raz wybierają PiS, ale dla niektórych urzędników w Unii Europejskiej demokracja jest tylko wtedy, kiedy wybierana jest Platforma" – powiedział na konferencji prasowej Patryk Jaki o działaniach Komisji Europejskiej wobec Polski.


Przypomnijmy, że Polska 26 czerwca zostanie wysłuchana na unijnej naradzie ministerialnej w Luksemburgu. Wszystko dlatego, że Komisja Europejska uruchomiła wobec Polski artykuł 7, który mówi o naruszeniu reguł praworządności. Mateusz Morawiecki przekonuje, że "Polska ma konkret w ręku – przeprowadzone zmiany ustawowe, a to oznacza, że nie tylko mówimy, ale pokazaliśmy wolę kompromisu".

Według premiera obecne położenie Polski wynika "w dużym stopniu z jednego podstawowego nieporozumienia". – Nasi przyjaciele i partnerzy z Europy Zachodniej nie wiedzą jak wygląda rzeczywistość postkomunistyczna, z którą my się zmagamy, no i przyznaję, że dopiero po 25 latach pewne rzeczy można zrobić – przekonywał szef rządu.

źródło: Interia