Morawiecki "błysnął" złotą myślą o polskiej piłce. Nie obyło się bez porównania do krajowej polityki

Paweł Kalisz
Polscy piłkarze na mundialu nie spisali się najlepiej. Przegrywając dwa spotkania nie wyszli grupy, co było celem minimum stawianym im przez miliony kibiców. A jednak premier Morawiecki zobaczył światełko w tunelu. W wywiadzie dla tygodnika "Sieci" porównał odradzającą się polską piłkę nożną do odradzającej się polskiej myśli państwowej i solidarnościowej.
Premier twierdzi, że choć na mundialu sukcesu nie było, to polska piłka odradza się tak samo, jak polska myśl polityczna. Tot. Instagram/rl9 / Sławomir Kamiński/AG
– Sukcesu nie było, to prawda – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla tygodnika "Sieci". Czyżby premier mówił o oświadczeniu w sprawie nowelizacji do nowelizacji ustawy o IPN, wspólnie wygłoszonym przez premierów Polski i Izraela kilka dni temu? Nie, Mateusz Morawiecki przyznał, że to polscy piłkarze nie spisali się najlepiej.

Ale jest i światełko w tunelu. – Ale uważam, że mamy jednak do czynienia z powolnym odradzaniem się polskiej piłki nożnej, tak jak powolnie odradza się polska myśl państwowa, solidarnościowa – dodał premier w wywiadzie dla tygodnika braci Karnowskich. Trzeba przyznać, że słowa dziwnie brzmią w ustach polityka partii, która chce likwidować "orliki" i budować strzelnice.