Wygląda na to, że Trump wreszcie spotka się z Dudą. Prezydent liczy na wywalczenie ważnej deklaracji

Piotr Burakowski
Andrzej Duda w czasie nadchodzącego szczytu NATO w Brukseli spotka się najprawdopodobniej z Donaldem Trumpem. Są to nieoficjalne informacje dziennika "Fakt". Gazeta informuje, że spotkanie nie miałoby żadnych szans na powodzenie, gdyby nie wycofanie się Prawa i Sprawiedliwości z ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
Andrzej Duda w trakcie nadchodzącego szczytu NATO spotka się najprawdopodobniej z Donaldem Trumpem. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Kontrowersyjna ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej wywołała poważny kryzys nie tylko w relacjach polsko-izraelskich. Zaburzone zostały też między innymi stosunki między naszym krajem a USA. Zakulisowe działania polskiego rządu w celu zażegnania kryzysu były o wiele bardziej zaawansowane niż sądzono. To, co i jak ustalono po cichu, ujawnił dziennikarz izraelskiego Kanału 10 Barak Ravid. Reporter poinformował, że to izraelscy historycy zaakceptowali oświadczenie Mateusza Morawieckiego w sprawie IPN. Do zażegnania sporu doprowadziła dopiero seria tajnych spotkań.


Ze słynnej notatki ujawnionej przez Onet wynikało, że stosunki z Polską na najwyższym szczeblu zostały zawieszone. – Podskórnie polska dyplomacja pracowała na kilku odcinkach i z Izraelem i ze Stanami Zjednoczonymi – zdradza "Faktowi" osoba wtajemniczona w szczegóły negocjacji, które doprowadziły do odstąpienia od przepisów karnych zawartych w ustawie o IPN.

Dziennik podaje, że Duda liczy na to, że podczas rozmowy z Trumpem wywalczy deklarację przerzucenia do Polski części amerykańskich wojsk stacjonujących dzisiaj na stałe w Niemczech, w słynnej bazie Ramstein.

źródło: "Fakt"