Niechlubny rekord Jurgiela. Kolosalne pieniądze podatników poszły na saloniki dla VIP-ów

Rafał Badowski
Krzysztof Jurgiel wydał na VIP-owskie saloniki na lotnisku dla kierownictwa ministerstwa rolnictwa prawie 200 tys. zł – podaje "Fakt". Tym samym przebił Jana Szyszkę, który rozdysponował na podobne cele ponad 100 tys. zł.
Krzysztof Jurgiel wydał prawie 200 tys. zł na saloniki dla VIP na lotnisku. fot. Krzysztof Hadrian/Agencja Gazeta
Lotniskowy VIP może pojawić się w saloniku na 45 minut przed odlotem, zjeść posiłek, skorzystać z pełnej karty alkoholi z szampanem na czele. Potem wprost do samolotu dowozi go limuzyna.

Za czasów Jurgiela kierownictwo resortu dosłownie mieszkało na lotnisku. Tak wynika z odpowiedzi, jaką dostał z ministerstwa poseł Jacek Protasiewicz. Na podstawie liczby przejść przez strefę VIP można obliczyć, że na lotnisku minister lub jego zastępcy byli co drugi dzień.

"Łączna ilość przejść w okresie od 16 listopada 2015 roku do 31 maja 2018 roku wynosiła 583, w tym delegaci zagraniczni 174, co stanowi 29,85 proc. ogółu przejść" – poinformowało ministerstwo. Co to oznacza? Pozostałe 409 przejść przez strefę VIP wykonał Jurgiel i jego współpracownicy.


Krzysztof Jurgiel zrezygnował ze stanowiska ministra rolnictwa 18 czerwca. Miało chodzić o powody osobiste. Nowym ministrem rolnictwa został Jan Krzysztof Ardanowski, który zaczął dymisjonować ludzi związanych z Jurgielem.

źródło: "Fakt"