Rodzina Julii Przyłębskiej. Czym zajmują się dzieci prezes Trybunału Konstytucyjnego?
Rodzina Przyłębskich nie może ostatnio narzekać na brak powodzenia. Julia Przyłębska od blisko dwóch lat jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego, a jej mąż Andrzej ambasadorem RP w Niemczech. Nie gorzej wiedzie się ich dzieciom. Co robią na co dzień?
Bank zapewniał, że syn Julii Przyłębskiej to człowiek na odpowiednim miejscu. "Marcin Przyłębski posiada wszelkie kwalifikacje i doświadczenie do pełnienia funkcji dyrektora ds. współpracy z instytucjami jednej z największych instytucji finansowych Banku Pekao. (...) Od wielu lat komentuje sprawy gospodarcze w mediach lokalnych i ogólnopolskich" – powiedział "Newsweekowi" dział prasowy.
Bank nie wyjaśnił więc, czy np. Przyłębski dostał pracę w następstwie konkursu. Nie ujawniono też, ile zarabia na swoim stanowisku.
Marcin Przyłębski z wykształcenia jest germanistą, przez sześć lat mieszkał w Niemczech. W maju 2011 roku w Urzędzie Miasta Poznania został dyrektorem Biura Obsługi Inwestorów i Promocji Inwestycji. Łącznie przepracował w poznańskim urzędzie 10 lat.
Drugi syn
Alan Przyłębski jest o 5 lat młodszy od swojego brata. Startował w 2016 roku do rady miasta Poznania z listy popieranego przez PO Ryszarda Grobelnego. Dał się poznać na Facebooku za sprawą swoich poglądów na temat Niemców. "Niemcy zrobili sobie z Polski kraj poddostawców, monterów i rezerwuar taniej siły roboczej. W razie problemów politycznych Berlin ma na nas porządny kij" – pisał m.in.
Alan obecnie zajmuje się kontaktami zagranicznymi w firmie Solaris produkującej autobusy. Ukończył studia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Mówi biegle w trzech językach (niemieckim, włoskim i angielskim). Dobrze włada też francuskim.
Z Niemcami łączy go mocna więź. Ukończył szkołę podstawową w Kolonii w latach 1996-1999 oraz gimnazjum Hildegard Wegscheider Oberschule w Berlinie (2000-2003). Jego pasją są sztuki walki – ma stopień trenera brazylijskiej sztuki walki "Capoeira" oraz osiągał sukcesy w Kickboxingu.