Symboliczny obrazek w Sejmie, gdy tuż po głosowaniach na mównicę wszedł Adam Bodnar
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wygłaszał w Sejmie sprawozdanie za zeszły rok. Mówił między innymi o "licznych przypadkach naruszania praw i wolności człowieka" w Polsce. Tymczasem sala świeciła pustkami. Sprawozdania RPO nie słuchał nikt z PiS. Wystąpienie odbyło się zaraz po bloku głosowań, m.in. ws. Sądu Najwyższego.
Gdy w wystąpieniu poruszony został temat Trybunału Konstytucyjnego, Stanisław Piotrowicz nie był w stanie tego zaakceptować. Przewodniczący komisji przerwał Bodnarowi w pół zdania i zakończył posiedzenie.
W piątek Adam Bodnar ze sprawozdaniem wystąpił już nie tylko przed komisją, lecz przed całym forum Sejmu. Zanim mu przerwano w środę, mówił "licznych przypadkach naruszania praw i wolności człowieka" w Polsce, które spowodowane są zamieszaniem i zmianami w wymiarze sprawiedliwości.