Najpierw ogromne pożary, teraz to. Grecja przeżywa kolejny kataklizm

Mateusz Marchwicki
Jeszcze kilka dni temu, rejon Attyki trawiły pożary, które doprowadziły do śmierci ponad 90 osób, w tym dwojga Polaków. Teraz w rejonach, gdzie dotychczas walczono z ogniem, pojawił się nowy żywioł – powódź.
Najpierw śmiercionośne pożary, teraz powódź. To nie jest dobry czas dla Grecji. Fot. twitter.com/meteogr
Jeszcze nie uprzątnięto zgliszcz po gigantycznych pożarach, które spustoszyły Attykę, a już w tym rejonie pojawiły się katastrofalnie ulewne deszcze.

Pierwsze nawałnice przeszły w czwartek, a na zdjęciach z północnej części Aten można było zobaczyć zalane ulice i samochody. Jednak to po niedzielnych opadach ulice zamieniły się nie tylko w rzeki, ale w jeziora.