Bunt w mateczniku PiS. Podlaska wieś pozywa "dobrą zmianę" za łamanie konstytucji

Kamil Dachnij
Sołtys znajdującej się w woj. podlaskim wsi Grabówka wzywa Prawo i Sprawiedliwość do naprawienia krzywd wyrządzonych przez władze partii. Chodzi o obiecywane od lat utworzenie gminy, do którego PiS nie dopuściło. Teraz wieś chce więc 3 mln zł zadośćuczynienia z tego tytułu.
Wieś Grabówka chce 3 mln zł zadośćuczynienia od PiS. Fot. Facebook.com / Grabówka
– Nasze starty są nie tylko moralne, my w walce o utworzenie odrębnej gminy Grabówka ponieśliśmy wymierne koszty. Nasze starania o gminę trwają od roku 1999. Policzyliśmy koszty i wyszło nam, że kwota trzech milionów odpowiada tym kosztom, jakie ponieśliśmy – powiedział sołtys Tadeusz Karpowicz.

W czwartek w biurze Prawa i Sprawiedliwości w Białymstoku złożył wniosek o 3 mln zł zadośćuczynienia. Uważa, że rząd PiS złamał konstytucję.
Związane to jest z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 1 czerwca 2017 roku, który uznał, że unieważnienie decyzji o utworzeniu nowej gminy jest niezgodne z konstytucją. Od tamtej pory PiS nie robi nic, aby przywrócić powołanie gminy Garbówka, która miała być utworzona z pięciu supraskich wsi.


O utworzeniu gminy zdecydował 28 lipca 2015 roku rząd PO-PSL, ale już pod koniec grudnia PiS uchylił rozporządzenie. – Składamy nasz wniosek na ręce posła Krzysztofa Jurgiela. Bo przez tyle lat, jako jedyny człowiek PiS, nie zawiódł nas. Zawsze starał się nam pomóc. Liczymy więc, że przekaże nasze pismo na ręce Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS – mówi Tadeusz Karpowicz.

Już w kwietniu tego roku mieszkańcy Garbówki złożyli skargę na rząd do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

źródło: bia24.pl

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej