Turystka z Warszawy zadzwoniła do TOPR i pogroziła ratownikowi. Rozbolały ją kolana
"Będzie pan miał przesrane" – wypaliła 29-latka do słuchawki w rozmowie z ratownikiem TOPR. Kobieta wzywała pomoc, bo - jak wynikało z rozmowy - zmęczyła się na szlaku i rozbolało ją kolano. Żądała, by TOPR przysłał po nią do schroniska samochód. Gdy ratownik odmówił, padły groźby.