Ten serwis jest lepszy od Tindera. Zamiast czatować w sieci od razu spotykacie się w realu
Założyła Zniebaciniespadnie.pl, czyli serwis randkowy dla singli kochających jedzenie i spotkania towarzyskie, bo miała dość wirtualnych rozmów na Tinderze. Ewelina Kowalik, twórczyni portalu, wierzy, że spotkania twarzą w twarz przy stole mają sens i moc. – Co miesiąc przybywa nam kilkaset nowych użytkowników – opowiada w rozmowie naTemat.
Postanowiła stworzyć miejsce w sieci, które wręcz zmusza do tego, żeby wyjść z domu. Bo zniebaciniespadnie.pl polega na tym, że single umawiają się ze sobą w knajpie, jedząc obiad lub pijąc kawę.
Chce pomóc singlom
Jak podkreśla Ewelina Kowalik, pomysł na zniebaciniespadnie.pl zrodził się rok temu i jest owocem, który powstał z połączenia wielu życiowych doświadczeń, splotu przyjemnych i nieco mniej szczęśliwych wydarzeń, kilku napotkanych na swojej drodze osób, licznych rozmów oraz z ogromnej chęci niesienia pomocy osobom samotnym.
"Z nieba ci nie spadnie" zdobywa pierwsze sukcesy•Fot. Facebook/z nieba ci nie spadnie
Ewelina Kowalik, założycielka portalu•Fot. Instagram/zniebaciniespadnie
Pojawiają się pytania zarówno o cechy fizyczne (budowa ciała, wzrost, kolor włosów i oczu), jak i typowe kwestie istotne przy poszukiwaniu towarzysza: wykształcenie, stan cywilny, dzieci, zawód oraz zainteresowania. Tak, jak w realu, strategie poszukiwania miłości są dwie – pasywna i aktywna – zdradza pomysłodawczyni i dodaje:
– Jeśli zdecydujemy się cierpliwie zaczekać, aż nasz profil wzbudzi czyjeś zainteresowanie, o zaproszeniu na randkę zostaniemy poinformowani mailowo. Ci nieco odważniejsi mogą zajrzeć do sekcji "Spotkania". Tam wyświetlą się randki zaplanowane przez innych użytkowników, do których możemy dołączyć. Możemy zobaczyć nie tylko profil osoby zapraszającej, miejsce, w którym dana osoba chce się spotkać, ale również jej preferencje dotyczące partnera/partnerki i zdecydować, czy wpisujemy się w postawione wymagania.
Możliwe jest też zaplanowanie własnego spotkania. Wyznaczamy termin oraz miejsce (wpisujemy dowolny lokal, w którym chcemy się spotkać albo wybieramy z listy dostępnych na stronie). Następnie określamy, kogo szukamy.
Najwięcej użytkowników w Warszawie i Lublinie
Portal co prawda jest ogólnopolski, choć jak zdradza Ewelina, najwięcej zalogowanych użytkowników pochodzi z Lublina i Warszawy, w wieku 30-40 lat. – Niebawem rozpoczynamy promocję portalu również w innych miastach – tłumaczy Kowalik.
Choć to Tinder jest numerem jeden wśród aplikacji randkowych, z niebaciniespadnie.pl zbiera bardzo dobre recenzje wśród użytkowników. Sam portal działa na rynku bardzo krótko, jednak inicjatywa "Z nieba ci nie spadnie", czyli organizowanie imprez dla singli przez Ewelinę, funkcjonuje od 3 lat.
Przez ten czas połączyło się już kilkanaście par, natomiast sama inicjatorka wydarzenia jest "sprawczynią" jednego ślubu.
Aplikacja jest alternatywą dla popularnego Tindera•Fot. Instagram/73 buzz news