Policjanci ujawniają, jak ich potraktował premier Morawiecki. Protest będzie jeszcze ostrzejszy
Premier Morawiecki zignorował protestujących policjantów i nie spotkał się ze związkowcami. W odpowiedzi należy się spodziewać zaostrzenia protestu. W najbliższych dniach ma się rozpocząć strajk włoski, na przejściach granicznych można się spodziewać gigantycznych zatorów.
Jak poinformowali przedstawiciele związków, zamiast premiera przyszedł do nich Paweł Szrot, wiceszef kancelarii premiera. Ten zaproponował przeprowadzenie rozmów w Centrum Dialogu Społecznego, czyli w miejscu, w którym rząd "rozmywał" protest niepełnosprawnych i ich opiekunów. Związkowcy uznali, że ta propozycja "to pomyłka".
Policjanci zapowiadają, że w najbliższych dniach zaostrzą formę protestu. Ma być wprowadzony strajk włoski polegający na tym, że kontrole będą wyjątkowo skrupulatne i czasochłonne. Może to sprawić, że na granicach powstaną gigantyczne zatory. Policjanci już wysłali do przewoźników informacje o możliwych utrudnieniach.
Protest trwa od 10 lipca. Od tego dnia policjanci drastycznie ograniczyli liczbę wystawianych mandatów, większość zatrzymań kierowców popełniających wykroczenie kończy się udzieleniem jedynie pouczenia. Cierpi na tym budżet – tylko w lipcu do Skarbu Państwa wpłynęło o 11 milionów złotych mniej niż w lipcu zeszłego roku. Policjanci domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy.
źródło: RMF.fm
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej