Nowe fakty w sprawie tragedii w Szaflarach. Śledczy: "kursantka popełniła trzy błędy"

Adam Nowiński
Prokuratorzy otrzymali nagrania z kamer pociągu, który zderzył się w ubiegłym tygodniu z samochodem nauki jazdy na przejeździe w Szaflarach. W wypadku zginęła 18-letnia kursantka. Dziewczyna miała popełnić trzy błędy podczas zdawanego egzaminu. Egzaminator zdołał uciec z auta, usłyszał prokuratorskie zarzuty.
Śledczy ustalają okoliczności i przyczyny tragedii, która rozegrała się na przejeździe kolejowym w Szaflarach. Zrzut ekranu z YouTube/TV Podhale
Jak ustalili dziennikarze portalu TVP Info śledczy usłyszeli od instruktora, że ten celowo kazał kursantce pojechać na przejazd z Szaflarach. Chciał sprawdzić, jak zachowa się na niestrzeżonej rogatce. 18-latka, jadąc w kierunku przejazdu miała już na swoim koncie trzy wykroczenia i egzaminu praktycznie nie zdała.

Egzaminator twierdzi, że kursantka nie zatrzymała się przed przejazdem, a on miał nacisnąć hamulec za przejazdem. Nie zdążył, bo auto zgasło na torach. Zachodzi więc podejrzenie, że mężczyzna celowo nie nacisnął pedału, bo chciał oblać 18-latkę po przejechaniu przejazdu.


To jednak ustalą śledczy, którzy dostali w środę nagrania z kamer pociągu, który uderzył wtedy w samochód. W sieci jest dostępne nagranie, na którym widać moment zderzenia.

Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku doszło w czwartek rano na przejeździe kolejowym w Szaflarach w województwie małopolskim. 18-letnia kobieta, która zdawała egzamin na prawo jazdy, zginęła potrącona przez pociąg. 62-letni egzaminator przeżył, gdyż udało mu się uciec.

W poniedziałek usłyszał zarzut nieumyślnego doprowadzenia do katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Prokuratura wnioskowała o areszt, sąd zastosował środki wolnościowe, m.in. poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł.

Źródło: "TVP Info"

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej