Krzysztof Ibisz wspomina Korę. Prezenter przyznaje, że piosenkarka nie była mu obojętna

Paweł Kalisz
Podkochiwałem się w niej jako chłopak, gdy widziałem ją w telewizji – wyznał Krzysztof Ibisz w swoich wspomnieniach o Korze. Prezenter zapamiętał piosenkarkę jako niezwykle ciepłą, wrażliwą i mądrą osobę, z którą warto było rozmawiać.
Krzysztof Ibisz wspomina Korę jako mądrą, wrażliwą i ciepłą osobę. Fot. facebook.com/KORA-110367666344/
Od śmierci Kory minął dopiero miesiąc, jej odejście wciąż budzi wiele emocji i wywołuje wspomnienia. Krzysztof Ibisz w rozmowie z "Faktem" opowiadał o tym, jak zapamiętał piosenkarkę. Okazuje się, że nie była mu obojętna.

– Podkochiwałem się w niej jako chłopak, gdy widziałem ją w telewizji. Kiedy prowadziłem po raz pierwszy jej koncert, nogi się pode mną ugięły, bo to jest tak wielka postać – wyznał Ibisz. Prezenter twierdzi, że Kora odmieniła polską muzykę.

– Niezwykle mądra osoba, niezwykle ciepła, niezwykle wrażliwa. Zawsze, chociażby nie wiem jak ciężki miała koncert, znalazła czas, by porozmawiać – wyznał Krzysztof Ibisz.


Kora zmarła pod koniec lipca. Gwiazda rocka odeszła w wieku 67 lat, od pięciu lat chorowała na nowotwór. Została pochowana na warszawskich Powązkach.

Jej pogrzeb przyciągnął tłumy. Przyszli muzycy, prezenterzy radiowi i telewizyjni. Nie zabrakło też ludzi ze świata biznesu i polityki.

źródło: "Fakt"

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej