Andrzej Duda wygwizdany podczas przemówienia w Gdyni. Okrzyki i wycie syren zamiast oklasków

Paweł Kalisz
Wydawać by się mogło, że nie ma przyjemniejszego i skutecznego sposobu na ocieplenie wizerunku polityka, niż pójść do jednej ze szkół i pogratulować uczniom doskonałych wyników w nauce. Okazuje się jednak, że reguła ta nie dotyczy Andrzeja Dudy. Prezydent został wygwizdany, zgromadzeni na sali krzyczeli "konstytucja", włączono syrenę.
Prezydenta Dudą i jego małżonkę pod liceum w Gdyni wygwizdali opozycjoniści. Fot. Jan Rusek / Agencja Gazeta
W poniedziałek uczniowie w całej Polsce wrócą do szkół, ale w jednym z gdyńskich liceów musieli przyjść już sobotę. A to dlatego, że do szkoły przyjechała para prezydencka, Andrzej Duda chciał osobiście pogratulować uczniom sukcesów w nauce. W tym samym czasie pod szkołą zebrali się opozycjoniści.




Dziś Duda kolejny raz przekonywał, że PiS walczy o to, by z polskiego sądownictwa pozbyć się osób, które w czasie komuny orzekały wyroki wobec działaczy opozycji. – Do dzisiaj w Sądzie Najwyższym orzekają ludzie, którzy w stanie wojennym wydawali wyroki na podziemie. Są, i to zostało udowodnione – twierdzi Duda.

Jednak nie podał żadnych nazwisk, skupił się tylko na ogólnikowych stwierdzeniach. Podobna narracja miała miejsce także wczoraj, podczas wystąpienia prezydenta w Gdańsku.

źródło: gazeta.pl

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej