"Śmierć zabiera cząstkę każdego z nas". Wzruszające słowa Leszka Millera po pogrzebie syna
W sobotę odbyły się uroczystości pogrzebowe jedynego syna Leszka Millera. Urna z jego prochami spoczęła w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Parafialnym w Żyrardowie. Byłemu premierowi i jego rodzinie tego dnia towarzyszyli politycy lewicy. Po uroczystości Miller podziękował "wszystkim, którzy wzięli udział w pożegnaniu naszego syna Leszka".
Były premier łamiącym się głosem wspominał syna. – 35 lat temu stałem tu z małym chłopcem. Przy tym grobie, gdzie grzebaliśmy babcię mojego syna, a moją mamę Annę. I wtedy mój syn przez łzy mówił: "babciu, dlaczego umarłaś?". Dziś nasz syn u boku swojej babci przejdzie do wieczności, a ja z żoną pytamy: "dlaczego umarłeś?" – mówił Leszek Miller.
Wpis opatrzył zdjęciami syna.
Leszek Miller junior zmarł w poniedziałek rano. W godzinach przedpołudniowych w domu znalazła go jego partnerka. Prokuratura Rejonowa w Piasecznie wszczęła śledztwo z art. 151 kk. w kierunku "doprowadzenia Leszka M. namową lub przez udzielenie pomocy do targnięcia się na własne życie".
źródło: Radio Zet