Zastępca Ziobry pozwala sobie na wiele. Pokazano, jak daje zarobić sędziom "dobrej zmiany"

Piotr Burakowski
Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak zezwolił lubelskiemu sędziemu na przeniesienie z sądu do sądu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że we wszystkim chodziło wyłącznie o wyciągnięcie pieniędzy. Za sprawą zmiany Jerzy Daniluk pobierał dodatkowo ponad dwa tysiące złotych miesięcznie – podaje TVN24.
Zastępca Zbigniewa Ziobry dał zarobić sędziemu Jerzemu Danilukowi. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta



Sprawa wydaje się jasna, bo decyzję o przeniesieniu sędziego z Lublina do Siedlec podpisał wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. Dodajmy, że Daniluk awansował za "dobrej zmiany".
Łukasz Piebiak jest zastępcą Zbigniewa Ziobry w resorcie sprawiedliwości.Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Afery z pieniędzmi to nie wszystko, czym charakteryzuje się polska "scena sędziowska" w nowym wydaniu. W gronie kandydatów zarekomendowanych do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego znalazła się np.Małgorzata Ułaszonek-Kubacka. Radca prawny z Białegostoku została w 2017 roku... sama dyscyplinarnie ukarana.

"Rzeczpospolita" informowała, że radcowski sąd dyscyplinarny w marcu 2017 roku uznał, iż Małgorzata Ułaszonek-Kubacka pracowała "nierzetelnie, z pominięciem należytej staranności i uczciwości", a przede wszystkim "niezgodnie z prawem".

źródło: TVN24

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej