Duda nie potrafił ukryć emocji przed dziennikarzami. Było tak dziwnie, że Trump szybko zmienił temat

redakcja naTemat
Tuż po przywitaniu przed Białym Domem Donald Trump i Andrzej Duda odbyli krótki briefing, w trakcie którego porozmawiali z dziennikarzami. A właściwie to Donald Trump porozmawiał z dziennikarzami, bo Andrzej Duda właściwie nie doszedł do głosu. Poza jednym momentem, kiedy prezydent nie potrafił pohamować swoich emocji.
Donald Trump dużo mówił, Andrzej Duda mu się jedynie "wcinał". Fot. Twitter / @p_zuchowski
O "naszej sprawie" Trump właśnie powiedział kilka słów tylko na początku spotkania z mediami. Dziękował za przyjęcie w Warszawie podczas swojej zeszłorocznej wizyty, poza tym zapewnił, że bezpieczeństwo Polski jest dla niego "prawie tak samo ważne" jak dla Dudy.




Duda z kolei poza swoim "atakiem zachwytu" zdążył jedynie podziękować za wspomnianą już wizytę i za to, że Trump mówił o… powstaniu warszawskim.

A później sprawy polskie zeszły już na margines, bo zgromadzonych dziennikarzy zwyczajnie nie interesowały. Trump mówił głównie o sprawach własnych: konkurencji z Chinami, podnoszeniu ceł czy polityce Niemiec wobec Rosji. A Duda siedział.

Przypomnijmy, że "dziwny moment" Duda zanotował także podczas powitania przed Białym Domem. Polski prezydent nie wiedział, gdzie się ustawić.