Biurkowa bomba biologiczna, czyli m.in. o pałeczkach E.coli, których nie zmywamy z naszych rąk

Monika Przybysz
Poranna droga do pracy. Zatłoczony tramwaj. Poręcz. W ciągu dnia kolejne spotkania i dziesiątki uścisków dłoni. Potem obiad, stołówka, zakupy: i uchwyt sklepowego wózka, pieniądze podawane z rąk do rąk. Klamki, guziki w windzie, komputery w biurze. Czego brakuje w tej codziennej układance? Mycia rąk!
Te osoby za chwilę przekażą sobie miliony bakterii... Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Co ważne, do pracy jedziemy nie tylko my, ale także... drobnoustroje. Z badań przeprowadzonych w London School of Hygiene and Tropical Medicine wynika, że co czwarta osoba podróżująca komunikacją publiczną ma na rękach bakterie kałowe.

Jak się okazało, bardziej "zanieczyszczeni" byli pracownicy umysłowi, mniej pracownicy fizyczni. Dlaczego? Najpewniej wiąże się to z tym, że praca fizyczna oznacza widoczne zabrudzenia i skłania do częstszego mycia rąk. Dotknięcie poręczy, uchwytu, klamki sprawia, że na nasze ręce dostaje się od 100 do 10 tys. komórek drobnoustrojów.


Najbardziej chętne do podróży są pałeczki E.coli, salmonella czy gronkowiec złocisty. Drobnoustroje z dłoni poprzez dotyk mogą dostać się na kolejne czternaście osób. Zatem na jednej tramwajowej poręczy frekwencja jest wyjątkowa – japońskie metro może tylko pozazdrościć.

BBB, czyli biurkowa bomba biologiczna
Bardzo wiele różnych bakterii bytuje na przedmiotach codziennego użytku: klawiaturach komputerowych, klamkach, pilotach od telewizora, kluczykach do samochodu czy kuchennych blatach.

Czy to możliwe, by były bardziej "skażone" niż toaleta? Oczywiście! Potwierdził to badaniami znany mikrobiolog, profesor Charles Gerba z Uniwersytetu w Arizonie, zwany "tropicielem brudnych miejsc".

W zastosowanym przez niego eksperymencie pobrano wymazy z ponad stu miejsc: biur uniwersyteckich oraz firm w Nowym Jorku, Los Angeles, San Francisco, Oregonie i Waszyngtonie. Wyniki? Niesamowite: przeciętne biurko zawiera czterysta razy więcej bakterii niż deska klozetowa.

Jak podają specjaliści z Głównego Inspektoratu Sanitarnego, skuteczne mycie rąk to czynność wykonana dokładnie według schematu:

• rozpoczynamy od zmoczenia rąk wodą
• nabieramy tyle mydła, aby pokryły całą powierzchnię dłoni
• dokładnie rozprowadzamy mydło po powierzchni pocierając o siebie rozprostowane dłonie
• trzeba pamiętać o dokładnym umyciu przestrzeni między palcami, grzbietów palców oraz okolic kciuków
• na koniec dokładnie opłukujemy ręce wodą i wycieramy do sucha jednorazowym ręcznikiem

Żółtaczka typu A, inaczej zwana chorobą brudnych rąk
W Polsce mamy rekordową liczbę zachorowań na żółtaczkę typu A. W całym kraju od początku 2018 roku do połowy czerwca odnotowano 959 przypadków WZW A.

Z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach wynika, że na WZW A w województwie śląskim zachorowało do końca sierpnia ponad 460 osób. Co ważne, w poprzednich latach takich zachorowań odnotowywano zaledwie kilka lub kilkanaście.

Wirusowe zapalenie wątroby typu A, nazwane także żółtaczką pokarmową lub chorobą brudnych rąk, jest schorzeniem wywoływanym przez wirus A zapalenia wątroby (HAV). Ludzie są jedynym rezerwuarem tego wydalanego z kałem wirusa.

Do zakażenia dochodzi głównie poprzez kontakt z chorą osobą, spożycie skażonej wody lub żywności oraz kontakty seksualne z osobą zakażoną.

Epidemiolodzy alarmują, że bez przestrzegania podstawowych zasad higieny trudno będzie zatrzymać rozprzestrzenianie się choroby. Najważniejsze to częste mycie rąk, mycie owoców i warzyw oraz utrzymywanie, jak najlepszych standardów sanitarnych w czasie przygotowywania posiłków.

Czy umiesz myć ręce?
Około sześć sekund, letnia woda z kranu i po sprawie. Tak większość z nas myje ręce i oczywiście robi to źle.

W prosty sposób możemy uchronić siebie i swoich bliskich przed drobnoustrojami chorobotwórczymi przenoszonymi na brudnych rękach.

Mycie rąk wodą z mydłem przez 15 sekund redukuje liczbę bakterii nawet o 90 proc., kolejne 15 sekund prawie całkowicie usuwa drobnoustroje. Warto też korzystać z podręcznych preparatów do dezynfekcji, które wystarczy dokładnie wetrzeć w dłonie.