Nie mogło być innego wyboru. Już wiadomo, jaki polski film powalczy o Oscara

redakcja naTemat
"Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego została polskim kandydatem do Oscara w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny". Komisja Oscarowa powołana przez dyrektora PISF Radosław Śmigulskiego uznała, że to właśnie doceniona przez widzów i krytyków produkcja będzie reprezentować Polskę w przyszłorocznych Oscarach.
fot. kadr z filmu "Zimna wojna"


Trafił na ekrany brytyjskich kin, a tam szturmem wdarł się na pierwsze miejsce zestawienia box office. W Polsce czarno-biały film obejrzało ponad 800 tys. widzów. To wynik charakterystyczny raczej dla kina komercyjnego a nie wysmakowanych, ambitnych produkcji.

"Nie wyobrażam sobie, żeby Polska nie wybrała 'Zimnej wojny' na swojego kandydata" – pisał na początku września "The Hollywood Reporter". Zdaniem publicysty Scotta Feinberga gdyby tak się stało, obraz Pawlikowskiego od razu stałby się faworytem w swojej kategorii.


Po zachwytach krytyków recenzowaliśmy w naTemat "Zimną wojnę". Dolaliśmy do entuzjastycznych opinii łyżkę dziegciu. Argumentowaliśmy, że Polacy są tak spragnieni dobrych rodzimych produkcji, iż wpadają w niekontrolowany zachwyt, gdy którejś z nich udaje się odnieść sukces za granicą.