Nie zdziw się, gdy przyłapiesz chłopaka na oglądaniu tutorialu makijażowego. Męski make-up już w Polsce

Katarzyna Michalik
Hasło "męski makijaż" wzbudza wiele emocji, jednak nie da się ukryć, że istnieje i staje się coraz bardziej popularny, a w niektórych sytuacjach wręcz niezbędny. Linie kosmetyków do make-up'u dla mężczyzn wypuszczają największe domy mody, a na YouTube i Instagramie przybywa urodowych blogerów i vlogerów. Czy ten trend ma szansę zaistnieć w Polsce?
Coraz więcej mężczyzn interesuje się makijażem. Czy męski make-up przyjmie się w Polsce? Fot. Instagram/ jeffreestar, stysio
Make-up nie zna płci?
Dzień po całonocnej imprezie (albo w przypadku gdy "coś" nam wyskoczy) zawsze z koleżankami powtarzamy, jakie to szczęście, że jesteśmy dziewczynami i możemy się umalować. Wtedy znów wyglądamy dobrze, albo przynajmniej znośnie.
Coraz więcej mężczyzn interesuje się makijażem. I są w tym naprawdę nieźli!Fot. Instagram/ makeup_brentk, jerrelbaumann
Już niedługo może to nie być naszym wyłącznym przywilejem, ponieważ coraz popularniejsze stają się męskie kosmetyki. I nie mam tu na myśli balsamów czy peelingów, ale produkty kolorowe - podkłady, korektory czy kredki do brwi. Ostatnio na wypuszczenie własnej linii kosmetyków do męskiego make-up'u zdecydowała się nawet marka Chanel.

Nie wszystkich to dziwi
Choć dla wielu męski makijaż może wydawać się nowością, to Kasia Zaremba, profesjonalna makijażystka, mówi, że to spora część jej pracy i regularnie zdarza się je malować mężczyzn do występów telewizyjnych, reklam czy sesji zdjęciowych, a dobrze wykonany - niewidoczny - make -up to ważny element wizerunku.


– To szczególnie widoczne w okresie kampanii wyborczych, wielu polityków stawia wówczas na dyskretną opaleniznę, która kojarzy się ze zdrowiem i witalnością – tłumaczy Kasia. – W swojej karierze przez wiele lat pracowałam z Krzysztofem Ibiszem, który jest jednym z najbardziej profesjonalnych prezenterów telewizyjnych. Dzięki tej współpracy wiem, że dobrze wykonany make-up daje poczucie komfortu również mężczyznom – dodaje.

Kasia co roku dba też o wizerunek Jurka Owsiaka podczas finałów WOŚP. Również duże wytwórnie płytowe widzą sens inwestowania w profesjonalny make up dla mężczyzn. Makijażystka wielokrotnie zapraszana jest do współpracy z gwiazdami światowego formatu podczas ich wizyt w Polsce, pracowała m.in. z Joe Cocker, Hurts, OMD, Garrou czy Jamesem Arturem.
Beauty boye są coraz popularniejsi
Profesjonalny makijaż to jedno, ale czym innym jest make-up codzienny, który również - coraz odważniej - zaczyna pojawiać się u mężczyzn. Na YouTube znajdziemy mnóstwo vlogerów tworzących urodowe tutoriale - zarówno dla chłopaków, jak i dla dziewczyn.

Na czele jednego z największych imperiów kosmetycznych świata stoi Jeffre Star, który stał się w dziedzinie make-up'u prawdziwym autorytetem, a "beauty boye" powoli podbijają Instagram. Również ten polski. Jednym z najpopularniejszych jest Staś Wołysz, "Stysio", którego na Insta śledzi ponad 30 tysięcy osób. Jak wkręcił się w make-up?

– Pewnego razu wpadłem na tutorial makijażowy w internecie i - ku mojemu zdziwieniu - zaczęło mnie to interesować – opowiada Stysio. – Zadałem sobie pytanie - skoro oni mogą, to dlaczego ja nie spróbuję? Zwłaszcza, że od zawsze drażnił mnie niepoprawnie wykonany makijaż u dziewczyn z gimnazjum, zwłaszcza tzw. "karyńskie brwi" – dodaje.
Beauty boye w Polsce dopiero zyskują na popularności, ale jak się można domyślać – jak każdego, kto robi coś oryginalnego i innego niż wszyscy – zdarza im się spotkać z hejtem.

– Wśród znajomych, przyjaciół i rodziny nikt nie ma z tym problemu, ale jeśli chodzi o osoby obce, to tak - zdarza się hejt – zdradza Staś Wołysz. – Patrzą, krytykują, wyzywają. Jeśli mam być szczery, staram się tym nie przejmować i iść dalej swoją ścieżką.

Nowa norma czy ekstrawagancja?
Wszystko jest dla ludzi, ale czy męski makijaż ma szansę stać się normą i rzeczywiście funkcjonować, szczególnie w Polsce? Zdaniem Kasi Zaremby trzeba zacząć od rozróżnienia dwóch rodzajów męskiego make-upu.

– Jest makijaż profesjonalny i codzienny, jeśli chodzi o ten drugi to raczej nie przyjmie się szerzej w polskim społeczeństwie, jesteśmy bardzo konserwatywni – tłumaczy wizażystka. – Popularność make-upu być może będzie rosła, podobnie jak stało się to w przypadku otwarcia mężczyzn na manicure czy regulację brwi. O ile profesjonalny make up męski jest niezbędny w sytuacjach zawodowych, o tyle na co dzień postawiłabym u mężczyzn na pielęgnację, a nie maskowanie mankamentów – dodaje.
Staś Wołosz, Stysio, to jeden z najpopularniejszych polskich beauty boyów. Na Instagramie obserwuje go niemal 35 tysięcy osóbFot. Instagram/ stysio
Podobnego zdania jest Stysio, który – choć nie przypuszcza, że kosmetyki do malowania dla mężczyzn przyjmą się u nas – sądzi, że coraz bardziej otwieramy się na tego typu nowości.

– Powstanie kosmetyków do make-up'u dla mężczyzn może wynikać z tego, że coraz więcej z nich po nie sięga lub się nimi interesuje. Powstaje masa kampanii, stawiających na hasło "makijaż nie zna płci" – mówi beauty boy. – W Polsce to się nigdy w pełni nie przyjmie, ale zauważam poprawę tolerancji na tego typu kwestie w naszym kraju – podsumowuje.