Żona Artura Boruca wystąpiła przed laty w "Idolu". To wideo to hit sieci

Monika Przybysz
Jest blogerką, razem z siostrami prowadzi sklep internetowy z biżuterią i śpiewa. Sara Boruc-Mannei nie chce być tylko żoną słynnego piłkarza Artura Boruca, dlatego konsekwentnie pracuje na własne nazwisko. Niewiele osób wie, że Sara swoich sił w śpiewaniu próbowała wiele lat temu, występując w hitowym show "Idol". Zobaczcie, jak wtedy się prezentowała.
16-letnia Sara Boruc-Mannei w "Idolu" Fot. YouTube
Sara Boruc-Mannei szumnie zapowiadała swój debiutancki album. I jak powiedziała, tak właśnie zrobiła. Płyta "LoVe on your own" może zadowolić wszystkich fanów lekkiego, niezbyt wymagającego popu. Sara dopiero teraz realizuje się w muzyce, jednak jej przygoda ze śpiewaniem zaczęła się dużo wcześniej.
Sara Boruc-Mannei nagrała płytęFot. Facebook/ Sara Mannei
W 2002 roku wystąpiła w "Idolu", programie, który był przepustką do sławy dla wielu polskich artystów. 16-letnia Sara zaśpiewała przed jurorami hit Cher "Strong Enough".

Choć Mannei pochwalona została przez jurorów za "wdzięk, urodę i osobowość", jej śpiewanie nie było według nich najlepsze. " Sara, jesteś śliczną dziewczyną, ale ze śpiewaniem jest najgorzej" - powiedziała Ela Zapendowska. Z kolei Kuba Wojewódzki stwierdził, że "największym atutem Sary był wdzięk, a największym wrogiem, dźwięk".
https://www.youtube.com/watch?v=h9KUzBc3FK0
Mimo nie do końca udanego występu, Sara za kulisami zdradziła, że nie zgadza się z jurorami. Ostatecznie nie przeszła do ostatniego, finałowego etapu. Jak widać, to jej nie załamało i na przestrzeni lat mocno pracowała nad swoim głosem.