Gollob nie będzie radnym? Miał być "jedynką", ale skreślono go z listy wyborczej

Adam Nowiński
Znany polski żużlowiec Tomasz Gollob został skreślony z listy kandydatów do rady miasta Grudziądza. Jak podaje "Gazeta Pomorska" miał kandydować z listy obecnego wiceprezydenta miasta "Łączy nas Grudziądz".
Wychodzi na to, że Tomasz Gollob zaliczył falstart w samorządzie. Fot. Mikołaj Kuras / Agencja Gazeta
Według informacji podanych przez "Gazetę Pomorską", w czwartek Tomasz Gollob został skreślony z listy kandydatów do rady miasta Grudziądza. Wielokrotny mistrz Polski na żużlu kandydował z komitetu "Łączy nas Grudziądz" obecnego prezydenta Marka Sikory. Nie wiadomo, dlaczego Gollob stracił swoją pozycję na liście.

To dziwne, bo jeszcze kilka tygodni temu Sikora w superlatywach mówił o polskim żużlowcu.
– Tomasz potrzebuje dodatkowej aktywności, a miasto potrzebuje takich ludzi. To wulkan pomysłów, zwłaszcza w dziedzinie sportu. Jest osobą niepełnosprawną, może wiele rzeczy nam podpowiedzieć w tej dziedzinie. Sam nie spodziewałem się tak pozytywnego odzewu z jego strony – mówił na łamach gazety.


Gollob docelowo miał "jedynkę" w czwartym okręgu wyborczym Grudziądza. Sportowiec musiał jednak przeprowadzić się do Grudziądza. Możliwe, ze ten aspekt spowodował jego wykluczenie z wyborów.

Przypomnijmy, że żużlowiec uległ poważnemu wypadkowi w kwietniu ubiegłego roku. Konsekwencją zdarzenia przed mistrzostwami Strefy Polski Północnej w Motocrossie w Chełmie było jego wykluczenie z tego sportu na zawsze. W listopadzie Gollob ogłosił zakończenie kariery.

Źródło: "Gazeta Pomorska"