Jaki nie dał się przemaglować dzieciom. Występ w "Klasie" TVN24 ocieplił jego wizerunek
Wreszcie Warszawa będzie uczciwa – zapewniał dzieci Patryk Jaki w programie "Klasa" na antenie TVN24. Sprytnie prześlizgiwał się pomiędzy trudnymi pytaniami o reprywatyzację, ale poległ przy zadaniu polegającym na... uporządkowaniu nazw stacji warszawskiego metra.
Dzięki nowemu programowi TVN24 widzowie dowiedzieli się, dlaczego Patryk Jaki chce zostać prezydentem Warszawy. – Warszawa jest stolicą Polski, to wyjątkowe miejsce gdzie każdy może wysiąść z pociągu i powiedzieć, że jest warszawiakiem – tłumaczył dzieciom.
Z każdą chwilą było coraz ciekawiej. Patryk Jaki próbował wytłumaczyć, dlaczego był za likwidacją tęczy na placu Zbawiciela. – Tolerancja działa w dwie strony. Trzeba tolerować tęczę i tolerować tych, którzy jej nie chcą. Jeżeli jest coś, co budzi konflikt, to jako prezydent muszę zrobić wszystko, żeby nie było powodu do kłótni – tłumaczył wiceminister sprawiedliwości.
– Rafał jest przystojny i wygadany. Jakie jeszcze ma zalety? Czyta francuskie książki – tak Patryk Jaki próbował dobrze mówić o rywalu, gdy został o to poproszony przez gospodarzy "Klasy". Gdy jednak przyszło do wymiany wad Rafała Trzaskowskiego, kandydat Solidarnej Polski, Porozumienia i PiS nie miał już żadnych wątpliwości i wypisał na tablicy długą listę.