Anna Morawiecka przegrała proces w trybie wyborczym. Sąd przyznał rację radnemu PO

Tomasz Ławnicki
Sąd pierwszej instancji przyznał rację Annie Morawieckiej. W drugiej instancji sąd stwierdził, że rację ma radny Platformy Obywatelskiej z Trzebnicy Damian Sułkowski, którego Morawiecka pozwała w trybie wyborczym. "Wyroki niezawisłych sądów należy szanować, sprawiedliwości dochodzić będę innymi dostępnymi środkami prawnymi" – skomentowała.
Anna Morawiecka pozwała trzebnickiego samorządowca z PO. Sąd II instancji przyznał rację radnemu Platformy. Fot. Facebook.com / Anna Morawiecka - Odwaga i troska
Burmistrz z Kornelówki
Anna Morawiecka, córka marszałka seniora i siostra premiera, ubiega się o stanowisko burmistrza Obornik Śląskich w powiecie trzebnickim. Kandydatura ta wzbudziła wiele emocji w lokalnym środowisku. Wiele osób mówi, że dotąd - zanim nie ruszyła kampania - ani razu nie widziało Morawieckiej w Obornikach Śląskich. A to miasto na tyle małe, że znają się tu wszyscy.

Na co dzień Anna Morawiecka jest zastępcą dyrektora Wrocławskiego Domu Literatury, a także szefuje Biuru Promocji Wrocławskich Dobrych Książek. Na start w 8-tysięcznych Obornikach Śląskich zdecydowała się dlatego, że Morawieccy mają tam dom letniskowy. To "Kornelówka", czyli dom Kornela Morawieckiego, w którym w czasach PRL dochodziło do spotkań działaczy "Solidarności Walczącej".


"Pod stołem i bez żadnego trybu"
Aby dać się poznać mieszkańcom, Morawiecka organizuje liczne spotkania. I tego właśnie dotyczył sądowy spór w trybie wyborczym. Radny powiatu trzebnickiego Damian Sułkowski na jednej z sesji zarzucił powiązanemu z PiS staroście, że bez konkursu dał pieniądze na organizację pikniku rodzinnego fundacji prowadzonej przez Morawiecką.

Sułkowski mówił: "To nieetyczne (…), na piknik organizowany pod koniec lipca Morawiecka dostała 1720 zł. Pod stołem i bez żadnego trybu". Gdy jego słowa przypomniała wrocławska "Gazeta Wyborcza", siostra premiera zdecydowała się pozwać radnego Platformy w trybie wyborczym. I w pierwszej instancji Morawiecka wygrała. Wówczas na Facebooku triumfowała, że ona i związani z nią kandydaci "nigdy nie oczerniają i nie posługują się kłamstwem".
Anna Morawiecka

"Jeden z radnych powiatowych PO zarzucił mi korupcję. Sąd w trybie wyborczym nakazał sprostowanie tych nieprawdziwych słów. Ponownie apeluję. Rozmawiajmy, dyskutujmy, nawet gorąco, ale szanujmy się wzajemnie".

Oskarżenie bezzasadne