Biskup opolski pisze list do wiernych. Ujawnia, jaka jest skala pedofilii wśród księży diecezji
Ten list odczytywany jest w tę niedzielę we wszystkich kościołach diecezji opolskiej. A przynajmniej powinien – z prośbą o to zwrócił się do proboszczów biskup Andrzej Czaja. "Przepraszamy Was i prosimy o wybaczenie nam ciężkich grzechów naszych" – pisze w liście do wiernych biskup opolski.
Biskup ujawnia przy tym skalę wykrytej pedofilii w opolskim Kościele. "Dotąd uznano i orzeczono winę sześciu kapłanów diecezji opolskiej, którzy dopuścili się co najmniej raz aktu wykorzystania seksualnego wobec osoby małoletniej" – informuje hierarcha.Jesteśmy pełni bólu, zawstydzeni i bezradni wobec krzywdy, która już się dokonała i której nie da się naprawić. Wołamy do Boga o zmiłowanie i szczególne błogosławieństwo i opiekę Bożą dla wszystkich cierpiących z naszego powodu. Przepraszamy Was i prosimy o wybaczenie nam ciężkich grzechów naszych.
Biskup – krytyk PiS
Biskup Andrzej Czaja uchodzi w Episkopacie za jednego z bardziej liberalnych hierarchów. W 2016 r. głośno było o jego wypowiedzi, w której zganił i poprzednich rządzących, i obecnych.
– Niektóre posunięcia ludzi z PiS są nie do przyjęcia. O ile PO deptało czy sprzedawało pewne wartości, to mam wrażenie, że teraz niektórzy ludzie z PiS depczą ludzką godność i w ogóle się nie liczą z tym, co człowiek myśli, jakie ma pragnienia, potrzeby i - przede wszystkim - jakie ma prawa – przytaczała wówczas słowa biskupa opolska "Gazeta Wyborcza".
Gdy mieszkańcy podopolskich wsi prowadzili protest głodowy przeciwko włączeniu ich gmin do Opola, apelował do ówczesnej premier Beaty Szydło, aby spotkała się z przeciwnikami zmian forsowanych przez PiS. Szefowa rządu na apel biskupa nie zareagowała.