Ziobro wkracza do gry taśmami od Sowy. Przyjrzy się działaniu... Sądu Najwyższego

Adam Nowiński
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro odniósł się do sprawy publikacji treści nieznanych dotąd nagrań powstałych w lokalu Sowa i Przyjaciele. Zdaniem Ziobry, w sprawie nowego przecieku zawinił Sąd Najwyższy. Co ciekawe, inni to Ziobrę widzą jako potencjalnego dystrybutora nowych nagrań.
Zbigniew Ziobro zbada sprawę publikacji taśm z politykami, w tym z Mateuszem Morawieckim. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Zbigniew Ziobro winę za nowa aferę taśmową przypisuje sędziom Sądu Najwyższego, którzy byli we "władaniu" nagrań po ich odkryciu cztery lata temu. Jego zdaniem, wiedzieli co znajduje się na taśmach i mieli świadomość jaką ma to wartość polityczną.




Przypomnijmy, że kolejna afera z nagraniami wybuchła po opublikowaniu przez portal Onet.pl taśm z dwuznacznie brzmiącymi wypowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego.