Nowy rzecznik pogrąża Dudę w sprawie frankowiczów. "Prezydent zrobił, co mógł"

Paweł Kalisz
Chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski stwierdził, że prezydent w sprawie frankowiczów" zrobił wszystko, co mógł" w ramach swoich kompetencji. A jak wiadomo, prezydent nie zrobił nic, by ulżyć ludziom, którzy wzięli kredyt we frankach. Rzecznik niejako przyznał więc, że Andrzej Duda w trakcie kampanii obiecywał gruszki na wierzbie.
Błażej Spychalski zalicza wpadkę za wpadką. Tym razem przyznał, że prezydent nie miał właściwie kompetencji do tego, żeby ulżyć osobom, które wzięły kredyt we frankach. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Błażej Spychalski średnio sprawdza się w roli rzecznika głowy państwa. Najpierw zaliczył wpadkę mówiąc, że samochód policyjny z prezydenckiej kolumny "bardzo lekko potrącił dziecko". W poniedziałek nowy rzecznik praktycznie pogrążył prezydenta w sprawie frankowiczów.

– Pan prezydent dotrzymał słowa. Zrobił, co mógł w ramach swoich kompetencji – powiedział Spychalski w wywiadzie dla RMF FM, Cóż, logiki tej wypowiedzi trudno odmówić. Jeszcze przed wyborami prezydenckimi było jasnym, że prezydent nie ma kompetencji do tego, żeby ulżyć ludziom, którzy wzięli kredyt we frankach.


Teraz oficjalnie przyznał to rzecznik prezydenta. Andrzej Duda idąc do wyborów z hasłem udzielenia przez państwo pomocy frankowiczom zwyczajnie oszukiwał wyborców. Na tej samej zasadzie Patryk Jaki może dziś warszawiakom obiecywać szybkie oddanie dwóch nowych linii metra. Za parę lat dowiemy się, że "zrobił, co mógł w obrębie swoich kompetencji" i dostępnego budżetu.

źródło: RMF FM