"Będziecie siedzieć!". Ziobro nie zniósł "ciepłego" przywitania w Kielcach
Zbigniew Ziobro – podobnie jak Andrzej Duda w Szwajcarii – został "ciepło" przyjęty w Kielcach. Powitano go okrzykami "Konstytucja!" czy "Wolne sądy!" – podaje Gazeta.pl. Podczas gdy prezydent milczał na taką reakcję tłumu, minister sprawiedliwości nie wytrzymał i dał upust emocjom.
Problem w tym, że Ziobro nie zachował się jak na ministra przystało. Po tym, jak wyszedł z limuzyny, zaczął krzyczeć do protestujących, żywiołowo przy tym gestykulując.
"Przed odjazdem krzyknął do nas: Nie jesteście nadzwyczajna kasta, będziecie siedzieć" – poinformowała na Facebooku kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej do rady miasta Małgorzata Marenin. Kobieta w rozmowie z serwisem Nasze Miasto dodała, że została uderzona w twarz przez zwolennika Ziobry. Tłumaczyła, że wezwano policję, która spisała mężczyznę.
Krzysztof Sławiński, członek zarządu PO w Kielcach, poinformował na Twitterze, że Ziobro miał krzyczeć: "Nie jesteście nadzwyczajną kastą, wszyscy będziecie siedzieć!".
Przypomnijmy, że Zbigniew Ziobro zawetował stanowisko Rady Unii Europejskiej ws. Karty Praw Podstawowych. Sprawozdanie uwzględnia ochronę gejów czy lesbijek, lecz nie bierze pod uwagę polskiej poprawki dotyczącej ochrony chrześcijan i Żydów przed dyskryminacją religijną.
źródło: Gazeta.pl