Pod tym hasztagiem znajdziemy aż 42 miliony zdjęć. Oto, kim są współczesne #polishgirls
To jeden z najpopularniejszych hasztagów na Instagramie. #Polishigirl, bo o nim mowa, przez 8 lat istnienia Instagrama został użyty 42 miliony razy. Popularność tego wyrażenia zainspirowała reżyserkę i fotograf Iwonę Bielecką, do stworzenia mini dokumentu, który pokazuje, kim jest tytułowa polska dziewczyna.
Popularność zdjęć polskich dziewczyn w mediach społecznościowych zafascynowała reżyserkę Iwonę Bielecką do nakręcenia mini dokumentu, pokazującego kim są #polishgirls, jakie zdjęcia wstawiają i czym się zajmują.
– Pomysł powstał z inicjatywy czwórki kreatywnych osób: Małgorzaty Drozdowskej, Agnieszki Klimczak, Barbary Niedzieli i Radosław Smorgi, którzy pomyśleli, że fajnie byłoby odwrócić ten hasztag, który jednak kojarzy się negatywnie. A chodzi o to, żeby zainspirować młode kobiety i pokazać, że bycie polską dziewczyną może być fajne. Razem z dokumentalistką Teresą Czepiec wymyśliłyśmy scenariusz, który się spodobał i tak to wszystko się zaczęło – mówi naTemat reżyserka Iwona Bielecka.
Trzy różne bohaterki, jeden hasztag • https://www.youtube.com/watch?v=jPP_9V2UkE0
W filmie wystąpiły trzy różne dziewczyny, które pokazują swoje życie na Instagramie: Zofia Krawiec, Paulina Staszewska i Sylwia Nowak. Każda z nich ma inne zainteresowania i w mediach społecznościowych publikuje różne zdjęcia.
Zofia Krawiec używa Instagrama do artystycznej wypowiedzi•Fot. Instagram/ Zofia Krawiec
– Chciałyśmy pokazać przekrój instagramowy i to, że bohaterki filmu mogą być różne. Zosia Krawiec jest artystką i używa Instagrama do swojego wyrazu artystycznego. Paulina to młoda dziewczyna, która pokazuje się na Instagramie, ale jest nieświadoma zagrożeń, jakie może nieść to medium. Z kolei Sylwia Nowak jest influencerką, która od dwóch lat zarabia na Instagramie – mówi.
Sylwia Nowak od dwóch lat zarabia na Instagramie•Fot. Instagram/ Sylwia Nowak
– Pierwsze oznaczenia #polishgirl zaczęły publikować fanki Justina Biebera, które pod jego postami wyznawały mu miłość, dopisując przy okazji wspomniany hasztag. – Później machina ruszyła i te znaczniki samoistnie zaczęły się nakręcać – mówi Bielecka.
Choć #polishgirl bije rekordy popularności na Instagramie, nie wszystkim kojarzy się pozytywnie. "Już mniej używam #polishgirl, bo w pewnym momencie zaczęło się to kojarzyć z nie do końca fajnym trendem i z innym typem polskiej dziewczyny, którą ja jestem. W momencie, kiedy coraz rzadziej zaczęłam publikować zdjęcia, na których była nagość, pojawiło się wiele ciekawych propozycji współpracy od różnych marek" – mówi w filmie Iwony Bieleckiej Sylwia Nowak.
"Polskie dziewczyny" na Instagramie to tylko wyeksponowane pupy i biusty?
Rzeczywiście, znacznik "polska dziewczyna" na Instagramie w pewnym momencie poszedł w złą stronę, prezentując zdjęcia dziewczyn, które intensywnie promują swoją cielesność: wyeksponowane biusty, pupy, wulgarne pozy i duża dawka nagości sprawiły, ze wiele kobiet, publikując swoje zdjęcia w mediach społecznościowych, zrezygnowały z tego hasztagu.
– Instagram jest mocno wizualnym medium, a dziewczyny, które nie mają na siebie pomysłu, świecą nagością. Eksponowanie ciała i fizyczność najlepiej klika się na Instagramie. Jak przeglądałam te zdjęcia, dużo jest w nich pornografii – podkreśla reżyserka dokumentu.
Jednak #polishigirl to nie tylko gołe pupy i biusty Polek. Jest masa kobiet, które wykorzystują ten hasztag pozytywnie, prezentując swoje pasje. – Martyna Wojciechowska jest takim przykładem. Używa tego hasztagu i inspiruje do działania – wyjaśnia Iwona Bielecka.
Zofię Krawiec obserwuje ponad siedem tysięcy followersów•Fot. Instagram/ Zofia Krawiec