TVP kręci odpowiedź na "Kler". "Klecha" opowiada o prześladowaniu Kościoła w Polsce

Adam Nowiński
Podczas gdy "Kler" Wojciecha Smarzowskiego bije kolejne rekordy oglądalności w Polsce, w Pionkach pod Radomiem powstaje filmowa produkcja wspierana przez PiS. Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, film "Klecha" ma pokazać prześladowanie polskiego Kościoła.
Mirosław Baka wcieli się w rolę głównego bohatera ks. Romana Kotlarza. Zrzut ekranu z TVP3 Warszawa
Według informacji podanych przez portal Wirtualnemedia.pl właśnie zakończyły się zdjęcia do filmu "Klecha", który opisuje brutalne wydarzenia wiązane z działalnością "Grupy D". Ten specjalny oddział MSW powstał w 1973 roku, a jego celem była walka z Kościołem. W rolę szefa grupy wcieli się Piotr Fronczewski, a głównego bohatera – ks. Romana Kotlarza – Mirosław Baka.

Oprócz nich na srebrnym ekranie zobaczymy także inne gwiazdy polskiego kina, m. in. Artura Żmijewskiego i Danutę Stenkę. Projekt powstaje przy wsparciu finansowym Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Jego reżyserem jest Jacek Gwizdała. Premiera kinowa "Klechy" została zapowiedziana na 1 marca 2019 roku. Koszt produkcji to 6 mln złotych.


Nie da się uniknąć wrażenia, że "Klecha" jest odpowiedzią rządu PiS na ostatnią produkcję Wojciecha Smarzowskiego – "Kler". W końcu w produkcję oprócz PISM zaangażowana jest Telewizja Polska. Tymczasem "Kler" bije kolejne rekordy oglądalności. W Polsce obejrzało go już ponad 4,34 miliona widzów. Produkcja Smarzowskiego jest też bardzo popularna na Zachodzie.

Źródło: Wirtualnemedia.pl