"Anita, że tak powiem - nie jest zbyt koleżeńska". Fajdek dosadnie o Włodarczyk

Bartosz Godziński
Paweł Fajdek udzielił obszernego wywiadu portalowi "Sportowe Fakty". Lekkoatleta specjalizujący się w rzucie młotem został zapytany o to, czy lubi Anitę Włodarczyk. "Toleruję ją. Jesteśmy w jednej grupie sportowej, reprezentujemy nasz kraj" – odparł i ostro skomentował jej zachowanie związane z memoriałem Kamili Skolimowskiej.
Paweł Fajdek skomentował wycofanie się Anity Włodarczyk ze startu w Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej we Władysławowie Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Anita Włodarczyk nie wystąpiła w tym roku na memoriale Kamili Skolimowskiej. To była duża i przykra niespodzianka dla fanów sportu. Włodarczyk obraziła się, bo kulomiot Konrad Bukowiecki zamieścił w internecie zdjęcie promujące mityng, gdzie napis przesłaniał jej postać.

Paweł Fajdek był również na plakacie promocyjnym. Wielokrotny mistrz świata w rzucie młotem nie okazał się zbyt litościwy dla koleżanki po fachu.

"Anita, że tak powiem - nie jest zbyt koleżeńska. Znałem ją jeszcze, zanim została mistrzynią, i miałem wyrobione zdanie, więc historia z tego roku z jej obrażeniem się na memoriał Kamili Skolimowskiej bardzo mnie rozbawiła. Ludzie mogli zobaczyć, jaka jest Anita" – mówi w wywiadzie dla "Sportowych Faktów".


"Po Konradzie Bukowieckim cały konflikt spłynął jak po kaczce - jest młodym zawodnikiem, a zyskał rozgłos, tymczasem Włodarczyk zawiodła kibiców, straciła zaufanie i wiarygodność. Zbudowała całą swoją karierę na przyjaźni z Kamą, co generalnie było medialną pierdołą, a teraz jestem przekonany, że od Berlina wszystkie medale dedykować będzie Irenie Szewińskiej, bo tak jest łatwiej" – tak Paweł Fajdek zakończył swój komentarz o Włodarczyk.

Źródło: sportowefakty.wp.pl