"20 tys. zł w reklamówce...". U Karnowskich sugerują, że "urodziny Hitlera" były zamówioną maskaradą

Mateusz Marchwicki
Portal braci Karnowskich twierdzi, że "rzuca nowe światło" na sprawą środowiska neofaszystowskiego, które zorganizowało głośne "urodziny Hitlera" pokazane w reportażu "Superwizjera" TVN. Chodzi o dokumenty ze śledztwa, które mają rzekomo dowodzić, iż impreza była zamówioną "przez tajemniczych mężczyzn" maskaradą.
Ustawka? Fot. youtube.com/Superwizjer TVN
Jak wynika z zeznań organizatora "urodzin Hitlera" Mateusza S., do który miał dotrzeć portal wPolityce.pl, impreza została zamówiona przez "tajemniczych mężczyzn". Mieli mu oni zapłacić 20 tys. zł i wręczyć te pieniądze w reklamówce pod przedszkolem, z którego Mateusz S. odbierał syna. Mieli także przekazać dokładne instrukcje, co do "oprawy całego wydarzenia".




Razem z doniesieniami prawicowego portalu, rozpoczęło się także twitterowe "śledztwo". Oczywiście, jedna ze stron podważa zeznania broniącego się szefa stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, druga nawołuje do odebrania TVN-owi koncesji za "ustawioną prowokację".

Przypomnijmy, w styczniu dziennikarze "Superwizjera" TVN ujawnili, że pod Wodzisławiem Śląskim, środowiska neofaszystowskie organizowały swoje spotkania i zjazdy. Na jednym z nich obchodzono rocznicę urodzin Adolfa Hitlera.

Po emisji reportażu informację w tej sprawie przedstawiał w Sejmie minister MSWiA Joachim Brudziński. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, dokonano także kilkunastu zatrzymań.

źródło: wpolityce.pl