Odsłonięcie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Nie obyło się bez protestów i chaosu

Ola Gersz
Na Placu Piłudskiego odsłonięto pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Uroczystość, w której wzięli udział praktycznie wszyscy przedstawiciele rządu z prezydentem i premierem na czele, nie obyła się jednak bez protestów.
Fot. Screen z Twittera / Prawo i Sprawiedliwość
10 listopada to dla PiS dzień szczególny. To bowiem nie tylko wigilia jubileuszowego w tym roku Święta Niepodległości, ale również miesięcznica smoleńska.

Rządowe obchody z tych dwóch okazji obfitowały w wydarzenia, których kulminacją było odsłonięcie kontrowersyjnego pomnika Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie w Smoleńsku.




– Serdecznie dziękuję tym, którzy angażowali się w to dzieło. To, co ja mówię, nie ma większego znaczenia. Największe znaczenie ma to, co stanie się za chwilę. Odsłonięcie tego pomnika, to nasze zwycięstwo. Dowód na to, że chcieć to móc – mówił w drodze na Plac Piłsudskiego pod Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński.