Zamieszanie na Dolnym Śląsku. PiS ogłosiło koalicję w sejmiku, ale wiceszef partii... dementuje

Paweł Kalisz
Wydawało się, że sprawa jest przesądzona, Michał Dworczyk już dziękował Jarosławowi Kaczyńskiemu i Mateuszowi Morawieckiemu za wsparcie, w mediach pojawiła się informacja o koalicji bezpartyjnych i PiS do sejmiku dolnośląskiego i... nic. Wiceszef PiS Adam Lipiński wyjaśnia, że o koalicji będzie mówić dopiero wówczas, gdy on podpisze dokumenty.
Adam Lipiński, wiceszf PiS wyjaśnił, ze nie będzie żadnej koalicji w sejmiku dolnośląskim, póki on się nie podpisze pod dokumentami. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
Trudno powiedzie, o co chodzi. Czy Michał Dworczyk tak bardzo chciał się podzielić dobrą nowiną, że uprzedził fakty informując o zawartym porozumieniu między samorządowcami z PiS i bezpartyjnymi? A może Adam Lipiński poczuł się urażony odstawieniem na boczny tor? Dość powiedzieć, że koalicji do sejmiku dolnośląskiego wciąż nie ma.

Lipiński, który jest oficjalnie wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości, oznajmił, że dopóki koalicja nie zostanie podpisana przez niego, to nie można mówić o żadnej koalicji. Tymczasem kto jak kto, ale Lipiński powinien wiedzieć, czy taki dokument już podpisał, czy nie. Lipiński wyraźnie podkreślił to w wywiadzie dla RMF FM.


Dworczyk natomiast sugeruje, że zaszło jakieś nieporozumienie. a koalicja została już zawarta. W wyborach do sejmiku dolnośląskiego Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 14 mandatów, Koalicja Obywatelska – 13, Bezpartyjni Samorządowcy – 6, KWW z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska – 2 mandaty, a PSL – 1 mandat.

źródło: RMF FM