Oddał Dudzie order, niedługo potem spłonęła jego piwnica. Strażacy mówią o możliwym podpaleniu
Znany opozycjonista z czasów strajków studenckich w 1968 roku oddał Andrzejowi Dudzie order otrzymany z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Niedługo później spłonęła piwnica, która należała do Bogdana Czajkowskiego. Pracownicy straży pożarnej nie wykluczają, że ktoś celowo ją podpalił.
Czajkowski przekonywał, że nie może mieć w domu takiego samego odznaczenia, jakie ma biznesmen Zbigniew Niemczycki, który jako współpracownik SB donosił na Czajkowskiego. Wcześniej Czajkowski dał się poznać jako przeciwnik odwołania Antoniego Macierewicza z funkcji ministra obrony narodowej.
Kilka dni później w bloku przy ulicy Warneńczyka w Toruniu spłonęła jedna z piwnic. Tylko jedna, pozostałym nic się nie stało. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, nie wykluczają, że doszło do celowego podpalenia. Nie wiadomo kto i z jakiego powodu miałby to zrobić. Pewnym jest tylko to, że piwnica należała do Bogdana Czajkowskiego.
źródło: wp.pl