"PiS jest traktowany jak Żydzi przez Goebbelsa". Tak Gliński skarży się na opozycję
W wywiadzie dla tygodnika "Wprost" wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński narzeka na opozycję, a szczególnie na język, którym się posługuje wobec PiS-u. – Mamy być traktowani jak Żydzi przez Goebbelsa – stwierdził.
– I nawet jeżeli dzięki tej taktyce nienawiści pan Schetyna czy pan Tusk pokona tych pisiorów, to co? Nagle zapanuje sielski spokój? Miliony ludzi, którzy głosują na Jarosława Kaczyńskiego, zapadną się pod ziemię? Nie. Tylko ktoś - nie Polacy - będzie się z tego wiecznego piekła bardzo cieszył – dowodzi wicepremier.
Piotr Gliński przyznał, że czasami obóz rządzący posuwa się do zbyt ostrych stwierdzeń, za które on niejednokrotnie przepraszał. Wicepremier dodał, że "Polskę musimy budować wspólnie". Jednak, jak przekonuje, to opozycja sieje największe spustoszenie, także poprzez język, którym "obrywa" obóz rządzący.
– Język, którym mówi się o PiS, ma wykluczać, unicestwiać, ma nas odczłowieczyć, delegitymizować, mamy być traktowani jak Żydzi przez Goebbelsa. Ma wzbudzić do nas obrzydzenie – powiedział wicepremier.
W rozmowie poruszono także tematy obchodów 100-lecia niepodległości. – Podczas całego święta najbardziej chyba wzruszył mnie masowy, spontaniczny udział w obchodach tak wielu Polaków – przyznał minister kultury.
Okazuje się też, że według badania z 12 listopada, aż 70 proc. ankietowanych było zadowolonych z przebiegu obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości. – W czasach obecnych podziałów to bardzo budujące – stwierdził Gliński.
źródło: "Wprost"