"Nagroda pocieszenia". Żona Mularczyka nie została prezydentem Nowego Sącza, ale objęła inne stanowisko
Iwona Mularczyk, żona posła Prawa i Sprawiedliwości, mimo intensywnej kampanii i starań wielu przedstawicieli rządu, nie została prezydentem Nowego Sącza. Ale jak się okazuje, otrzymała "nagrodę pocieszenia". Została wybrana na przewodniczącą rady miasta.
Samej Mularczyk podczas kampanii wytykano, że nie ma wystarczającego doświadczenia w administracji samorządowej. Żona posła PiS wcześniej była nauczycielką historii, pedagogiem i psychologiem.
- Nie była radną, nie działała w strukturach miejskich. Ale wszędzie była, gdy coś się działo. Wszelkie uroczystości, debaty, np. o oświacie, smogu - stwierdził w rozmowie z Katarzyną Zuchowicz jeden z radnych PiS.