"Komuniści i lewaki, genderowe dno". Takich piosenek uczy w podstawówce znajoma Beaty Kempy

Adam Nowiński
Przetrwaliśmy czas rozbiorów, i brunatne zło. Komunistów i lewaków. Genderowe dno. Od dżihadu ocalimy świat kolejny raz. Tylko Panie miej w opiece nas! - to słowa piosenki Lecha Makowieckiego "966", której na ocenę uczy jedna z nauczycielek w podstawówce w Sycowie. O sprawie poinformował portal Nasze Miasto.
Dzieci w podstawówce w Sycowie uczyły się śpiewu kontrowersyjnej piosenki. Fot. dolgachov / 123RF
Zajęcia artystyczne w Szkole Podstawowej nr 3 w Sycowie od jakiegoś czasu są bardzo "kontrowersyjne". Wszystko za sprawą nauczycielki tego przedmiotu, która jakiś czas temu zasłynęła już w mediach. Pokazywała dzieciom na lekcji zdjęcia martwych płodów.

Teraz wymyśliła inną "ciekawostkę". Jak podaje portal Nasze Miasto Syców,kobieta puściła dzieciom na YouTube piosenkę Lecha Makowieckiego "966", po czym kazała im ją odśpiewać na głos. Za swój występ wszyscy dostali ocenę bardzo dobrą. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie słowa piosenki, w której słyszymy o walce ze środowiskami gender, z lewakami i dżihadem.
Najbardziej kontrowersyjna jest ostatnia zwrotka utworu. YouTube.com / zayazd
Według ustaleń portalu nauczycielka, pomimo interwencji mediów u dyrekcji, jest nie do ruszenia, bo to przyjaciółka Beaty Kempy... Podobno kobieta przyszła do pracy kolejnego dnia i obiecała rozmowę z dziećmi na temat słów tej piosenki, które dla niej również okazały się być kontrowersyjne.


Źródło: Nasze Miasto Syców